Ufff....zmobilizowałam się do nowego posta...lenistwo!!!, nie chce mi się ...:-))
Nie pisałam ale coś tam dłubałam, trochę na drutach, trochę sutaszu i wiklina papierowa, wiklina chyba to nie moja bajka ale nauczyć się tego to radość...:-), fajnie że człowiek coś innego potrafił się nauczyć..:-)
Zrobiłam tunel szary i szaro czarny, kolczyki i kosz z wikliny papierowej, taki segregator na gazetki..:-)
Wczoraj przyjechała dostawa drewnianych różności do decu, więc niebawem pochwalę się tym co zrobiłam...:-)
A na razie zdjęcia rzeczy , o których wspominałam..:-)
Kochana ten gazetnik super ale to też nie moja bajka zbieram na razie pojemniki na decapag chyba ta sie pisze i mam szczere chęci na sutasz ale czsu brak muszę zrealizowac dla unikalnych.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Witaj Ninko, ja też zabieram się za decu, dla unikalnych też powinnam dorobić biżu z sutaszu ale ciągle czasu brak..:-)
OdpowiedzUsuńKosz na gazetki mnie urzekł :) gazetnik pierwsza klasa, i nie wiem, czy nie podkradnę Ci tego pomysłu - bo zbieram się do zrobienia jakiegos pojemnika na moją makulature juz bardzo dawno... komin jest bardzo fajny, a kolczyki jak zawsze piękne:)
OdpowiedzUsuńAga, to do dzieła, gazetnik bardzo mocny, nie do zdarcia
OdpowiedzUsuńO kurczę już jesień widać. Świetne kolory tych ostatnich kolczyków!
OdpowiedzUsuńIwonko, ten gazetnik bardzo ładny, spodobał mi się od razu i nie widzę w nim żadnych wad :) A te ostatnie kolczyki - cudne :) Bardzo fajne połaczenie kolorów. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń