Powinnam pojechać na urlop ale w tym roku mogę tylko pomarzyć ..niestety.., ewidentnie widać że jestem zmęczona, nie fizycznie, to jest do ogarnięcia ale psychicznie..niestety, u mnie jest zmęczenie materiału.
Tak sobie kombinuję , może we wrześniu uda się wyrwać z domu na kilka dni....połazić po lesie, nie myśleć o niczym...
No ... dość marudzenia , zrobiłam kilka nowych rzeczy dwa komplety prawie identyczne , kolczyki i bransoletka, następny komplet naszyjnik i bransoletka i komplet wisior i bransoletka aaaa..jeszcze nakładki na buty , umocowane na krokodylkach, można je zakładać i zdejmować..:-)